PRZECZYTAJ WPIS

View more
Wpisy

Atomy nad brzegiem morza.

31 grudnia 2022

Atomy nad brzegiem morza.

Przecież przed chwilą był początek grudnia, mówi młodsza B. I pyta – o co chodzi z tym czasem, dlaczego mówi się, że im dalej, tym płynie szybciej? Dlatego, że nic nas nie dziwi, kochanie, albo coraz mniej, odpowiadam. A przecież sama tak bardzo chciałam się w…

Opowieści.


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Wpisy

Opowieści.

11 listopada 2022

Opowieści.

Jeśli obejrzeć się za siebie, zawsze skąd przyszliśmy, zawsze gdzieś zaczęliśmy wzrastać. Każdy niesie i jest swoją opowieścią. Niemożność wypowiedzenia jej zabiera nam oddech. Jeszcze bardziej jej strata. 

Paradoks istnienia – sens uważności i bycia tu i teraz, a jednak to, jacy jesteśmy i jakie jest nasze „tu i teraz”,…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Wpisy

Kilka myśli z małego miasta.

27 sierpnia 2022

Kilka myśli z małego miasta.

Znowu pakuję nasze torby. Wkładam trochę rzeczy, aparat i książkę na drogę. Będę kilka dni w moim mieście, w którym od zawsze w sobotę o szesnastej wyłączane są światła na skrzyżowaniach. W mieście, które mogę przejść wzdłuż i wszerz na piechotę. Nie ma już w…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Wpisy

Sierpniowe przypływy.

6 sierpnia 2022

Sierpniowe przypływy.

Dziewięćdziesiąt pięć tysięcy słów, tyle mam w moim pliku, w którym od kilku lat prawie co tydzień piszę teksty na blog. Dużo, mało, nie wiem. Czasem wracam do nich zaskoczona, że jednak, że mimo wszystko, najwięcej chyba w tych akapitach jest o zatrzymywaniu się i zdziwieniu, jakie  niezwykłe…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Wpisy

Lipcowa opowieść.

23 lipca 2022

Lipcowa opowieść.

W życiu trzeba być twardym, powtarzał mi zawsze mój ojciec. I nie oglądać się na innych. Przyznaję, że nie słuchałam go uważnie. 

Szósta rano. Jaki to dobry czas na odkrywanie świata.

Zwinięty w kulkę, puchaty trzmiel śpiący na polnym kwiatku.Kawałek dalej spektakl rozciągających się ślimaków.

Nie budzi się śpiącego, mówi Zen….


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Wpisy

O lecie w bezruchu.

16 lipca 2022

O lecie w bezruchu.

Niektóre gatunki ważki żyją tylko sześć godzin, mówi do mnie młodsza B. Myślisz, że o tym wiedzą? Nie wiedzą, odpowiadam, nie, kochanie. 

My tak. Wiemy. Że może skończyć się miłość. Że marzenia mogą stać się za małe, zanim je spełnimy. Że skończy się życie. Wiemy. Mamy wybór,…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Wpisy

O akwarelach i życiu.

11 czerwca 2022

O akwarelach i życiu.

Akwarele wydają się proste w użyciu. Stworzone do swobody rozchodzenia się po papierze nie wymagają precyzji i dokładności malowanych kształtów. A jednak wiele osób po pierwszych próbach malowania rezygnuje z nich, bo okazuje się, że akwarele mają swoją osobowość i potrzebują uwagi i cierpliwości.

Wiem już, że…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Wpisy

Przez chwilę, kiedy mam wszystko.

21 maja 2022

Przez chwilę, kiedy mam wszystko.

Próbuję się nauczyć w tym roku maja na nowo. Znaleźć w obfitości zapachów coś innego niż tylko zamrażający mnie skurcz serca na wspomnienie tych samych dni rok wcześniej. Nie pamiętam z nich żadnych obrazów i żadnej kolejności zdarzeń, jakakolwiek chronologia mojej pamięci zniknęła. Pamiętam tylko…

Aga Krzyżanowska
Wiedeń/ Świdnica

Literatka, fotografka, nefelibata. Opowiadam historie o codzienności, w której w soboty jest zen, a we wtorki końce świata (albo na odwrót i w zupełnie inne dni). Czasami piszę książki, zawsze mam w torbie aparat, na ogół polegam w kuchni. Codziennie bujam w obłokach. Stamtąd wszystko lepiej widać.

Facebook