PRZECZYTAJ WPIS

View more
Rozwój Życie w zachwycie.

Kilka przemyśleń na koniec lata.

22 sierpnia 2017

Kilka przemyśleń na koniec lata.

Dojrzałość końcówki sierpnia zawsze mnie lekko zasmuca i zatrzymuje. Tyle się czeka na to lato, ja przynajmniej od zawsze czekam, i nagle siup, z lipcowego bobasa spoconego od upałów błyskawicznie wyrasta ktoś dojrzały w płaszczu i jednym dmuchnięciem strąca liście z moich drzew przed oknem.

Lato…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Rozwój Życie w zachwycie.

Pochwała lenistwa.

16 sierpnia 2017

Pochwała lenistwa.

Zaczyna się mój drugi tydzień urlopu, czytaj: jestem z daleka od pracy i siedzę cichutko na przedmieściach, a tu nagle przychodzi do mnie znienacka nieokreślone uczucie niepokoju. Taka nieoczekiwana walka wewnętrznej potrzeby lenistwa i odpoczynku versus kulturowo zaplanowany człowiek od a do z. 

Że tak siedzę bez planu, bez…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Życie w zachwycie.

Proste inspiracje #No.3

10 sierpnia 2017

Proste inspiracje #No.3

Ci, którzy do mnie zaglądają wiedzą, że bliski jest mi minimalizm, prostota i wolne tempo życia. Cieszą mnie małe, piękne rzeczy i duże przestrzenie. Upraszczam i szukam życia z sensem. I uwielbiam ludzi mądrzejszych od siebie. Od których mogę się czegoś nauczyć i zainspirować.

W pierwszych prostych inspiracjach i drugich…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Rozwój Życie w zachwycie.

Letnie porządki.

19 lipca 2017

Letnie porządki.

Lato nie ma wad. Jest sumą pachnących i pięknych zalet. Dodatkową, bardzo praktyczną jest to, że o tej porze roku najbardziej mi po drodze z porządkami w domu. Upocona i z entuzjastycznym westchnięciem zaglądam do szaf, wyciągając z nich bez sentymentu rzeczy, których kryterium do oddania brzmi nie noszone…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Życie w zachwycie.

Twórczy koniec świata i radość ze zwykłych rzeczy.

12 lipca 2017

Twórczy koniec świata i radość ze zwykłych rzeczy.

Poddaję się. Napisałam w ciagu ostatnich kilku dni z sześć tekstów. Od parentingu przez jak nie komplikować sobie życia, opisałam dramat gupika zeżartego przez guramina i jeszcze większy dramat wolnego dnia w domu, kończąc na fatalnych prognozach klimatycznych na przyszłość i naszej…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Polecam Rozwój Życie w zachwycie.

Dopóki można, bądź dobry.

4 lipca 2017

Dopóki można, bądź dobry.

Nie lubię nadawać poniedziałkom diabolicznego znaczenia. Ale czasem się takie zdarzają. W ostatni trzy razy wracałam się rano do domu, w końcu spóźniłam się do pracy, potem zawył alarm przeciwpożarowy i trwał w tym wyciu przez półtorej godziny, bo zepsuł się jakiś pstryczek i nie można go…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Życie w zachwycie.

Czasem wystarczy zmienić perspektywę.

28 czerwca 2017

Czasem wystarczy zmienić perspektywę.

Wybraliśmy się w niedzielę z dziećmi na wycieczkę do pobliskiego parku rozrywki. B&B czekali na to cały tydzień, młodsza B całą sobotę jak nieprzytomna mruczała jaka jestem szczęśliwa, jaka ja jestem szczęśliwa. 

Byliśmy wszyscy szczęśliwi, po niecałej godzinie jazdy i błyskawicznemu wyjedzeniu prowiantu, który miał być na…


PRZECZYTAJ WPIS

View more
Rozwój

Mam chwilową awarię.

21 czerwca 2017

Mam chwilową awarię

Siedzę od dwóch dni i usiłuję coś rozsądnego i spójnego napisać. Nie, żebym nie miała tematów albo pustkę w głowie. Przemyśleń jest mnóstwo. Również takich, że mimo lata i dojrzałych truskawek mam lekki spadek formy i wraz z włosami Luny, która je gubi jakby miała zrzucić cale…

Aga Krzyżanowska
Wiedeń/ Świdnica

Literatka, fotografka, nefelibata. Opowiadam historie o codzienności, w której w soboty jest zen, a we wtorki końce świata (albo na odwrót i w zupełnie inne dni). Czasami piszę książki, zawsze mam w torbie aparat, na ogół polegam w kuchni. Codziennie bujam w obłokach. Stamtąd wszystko lepiej widać.

Facebook