Bridget Jones, jesteś mi taka bliska.
Kilka dni temu układałam książki na półkach i wieczorem przysiadłam znowu z lekturą dzienników Bridget Jones. Balsam dla duszy. Naprawdę. A potem, co za przypadek, przyszedł newsletter od Marii Kuli, która pracuje ze słowem i tam było też o Bridget i o humorze w pisaniu.
U…