Jak najwięcej kosmosu.
Jak najwięcej kosmosu.
Optymizm potrzebny od zaraz. Chociaż kilka gramów. Jak powietrze. Wiara w człowieczeństwo. Ciut ciut. Dwa deko. Wiara w humanizm. W elementarny szacunek. Choć odrobinkę. Nasypany na dłoń…
Jak najwięcej kosmosu.
Optymizm potrzebny od zaraz. Chociaż kilka gramów. Jak powietrze. Wiara w człowieczeństwo. Ciut ciut. Dwa deko. Wiara w humanizm. W elementarny szacunek. Choć odrobinkę. Nasypany na dłoń…
Sierpień. Stan zmysłów.
Któregoś dnia sierpnia budzi mnie pianie koguta. Jest piąta zero dwie. Wyglądam przez okno, niebo jest różowo – jaśminowe. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że trzeba to zobaczyć przynajmniej…
Co robić w lipcu?
Lipiec nie jest od powagi. Lipiec jest od brykania, niemartwienia się, przyjemności i zakładania przyszłości nie dalszej, niż do następnego, wyciąganego z zamrażarki loda (dzieci) i…
Proste inspiracje No. #5.
Ci, którzy do mnie zaglądają wiedzą, że bliski jest mi minimalizm, prostota i wolne tempo życia. Cieszą mnie małe, piękne rzeczy i duże przestrzenie. Upraszczam i…
Życiowa lekcja od Sama Bernsa.
Dzisiaj rano, chcąc zrobić coś dobrego dla swojej duszy i znajomosci angielskiego weszłam na stronę TEDex (wielbię bezkrytycznie za nieskończone źródło mądrości i uczę się…