Dialogi domowe. Nr 4.
Jedziemy autem na zajęcia sportowe.
Ja: Słuchajcie, dzieciaki. Każde z was ma w sobie coś, co robi świetnie. Warto znać swoje mocne strony, to pomaga w życiu. Co robicie najlepiej?
Bibi: Ja najlepiej na świecie umiem strzelać fochy i śpiewać.
Benni: Ja najlepiej ze wszystkich umiem być nieszczęśliwy i jestem super w sporcie.
Ja: Aha, no tak. Mocne strony to świetna sprawa, a już znać swoje słabe, które w zasadzie też są mocne, to już w ogóle mistrzostwo. Jesteście naprawdę, no brak mi słów. No, jedyni. I moi do tego. Jest super.
Kurtyna.